Na Dachu Świata

1 dzień: Wylot do Tadżykistanu

Spotykamy się na Lotnisku Chopina w Warszawie (miejsce zbiórki) i wylatujemy do Tadżykistanu.

Inne miejsca wylotu: Kraków

2-3 dzień: Przejazd do Górskiego Badachszanu (530 km)

Rano lądujemy w Duszanbe (miejsce docelowe), stolicy Tadżykistanu. Jemy śniadanie, załatwiamy niezbędne formalności i ruszamy samochodami terenowymi w kierunku wysokich gór. Pierwszy dzień podróży to przejazd tzw. „północną drogą”, przez miejscowość Tavildara, przełęcz Khaburabad (3255 m n.p.m.) do miasta Kalaikhumb położonego nad graniczną z Afganistanem rzeką Pandż. Nocleg w guesthousie.

Kolejnego dnia wkraczamy w Górskobadachszański Wilajet (okręg) Autonomiczny, jak oficjalnie nazywany jest wschodnia część Tadżykistanu. Górska droga prowadzi nas w górę doliny rzeki Pandż mocno wijącej się między szczytami Pamiru. Naszym celem jest miasto Chorog, administracyjna stolica okręgu, położone u ujścia rzeki Gunt do Pandżu, malowniczo otoczonego górami. Po dotarciu do celu i krótkim odpoczynku ruszamy na zwiedzanie miasteczka m.in. Muzeum Etnograficznego, Ogrodu Botanicznego (jednego z najwyższych na świecie), oraz unikatowego kampusu Uniwersytetu Azji Centralnej zbudowanego przy współpracy rządów Tadżykistanu i Kirgistanu oraz pomocy Aga Khana IV, brytyjskiego biznesmena i filantropa wspierającego na całym świecie rozwój górskich regionów zamieszkiwanych przez muzułmanów. Nocleg w hotelu.

4 dzień: Wspaniałe widoki z Pamir Highway (120 km)

Po śniadaniu upuszczamy Chorog i kierujemy się na wschód malowniczą drogą Pamir Highway wijącą się wzdłuż doliny rzeki Gunt. Zatrzymujemy się w licznych punktach widokowych, by podziwiać zapierające dech w piersiach krajobrazy „Dachu Świata”. Późnym popołudniem docieramy do wioski Bachor, miejsca rozpoczęcia rajdu konnego, gdzie czekają już na nas lokalni przewodnicy i nasze konie. Po południu robimy odprawę, podczas której dokładnie omawiamy trasę i przebieg rajdu oraz kwestie bezpieczeństwa. Nocleg w guesthousie.

5-11 dzień: Niezapomniany rajd konny w górach Pamiru (około 200 km)

Pakujemy ekwipunek, dosiadamy koni i ruszamy! Przed nami siedmiodniowy rajd konny przez góry Wysokiego Pamiru, podczas którego pokonamy około 200 km. Trasa wiedzie zróżnicowanym terenem wysokogórskim – szutrowymi drogami, kamienistymi górskimi ścieżkami miejscami wąskimi i eksponowanymi, pastwiskami w dolinach rzek i w sąsiedztwie wysokogórskich jezior. Choć w przeważającej części teren jest stabilny i suchy często natrafiamy na miejsca z luźnymi kamieniami lub podmokłe, których pokonanie wymaga większej ostrożności. Nie omijają nas strome podjazdy i zjazdy, przekraczanie górskich strumieni, trawersowanie kamienistych zboczy i pokonywanie wysokich przełęczy, z których najwyższa osiąga 4700 m n.p.m. Poruszamy się w terenie powyżej 2500 m n.p.m., z czego większą część rajdu w okolicy 3500 m n.p.m., w otoczeniu bezdrzewnych, skalistych wysokich gór, pokrytych lodowcami, wśród licznych wysokogórskich jezior.

Dosiadamy dzielnych tadżyckich koni, świetnie radzących sobie w górskim terenie. Każdy jeździec otrzymuje konia możliwie dopasowanego do swoich umiejętności, warunków fizycznych i preferencji. Każdego dnia spędzamy w siodle od 5 do 7 godzin, a w połowie trasy zatrzymujemy się w urokliwych miejscach na dłuższą przerwę i lunch. Używamy miejscowych siodeł turystycznych, relatywnie wygodnych i przystosowanych do długodystansowych rajdów. Towarzyszą nam doświadczeni lokalni przewodnicy, mieszkańcy gór Pamiru, dobrze znający teren. Opiekują się oni końmi, zajmują się siodłaniem i rozsiodływaniem. Pomoc uczestników zawsze jest mile widziana. Jedziemy „na lekko”, wyposażeni w sakwy jeździeckie do których pakujemy napoje, drobne przekąski, płaszcz przeciwdeszczowy czy aparat fotograficzny. Cały nasz ekwipunek między noclegami transportują konie juczne, muły lub osły.

W rajdzie mogą uczestniczyć osoby dobrze jeżdżące konno, posiadające doświadczenie w jeździe w terenie, które opanowały samodzielną płynną jazdę w trzech chodach. Poruszamy się w zastępie lub luźnym szyku, różnymi chodami dostosowanymi do warunków terenowych. Jako że rajd odbywa się w wysokich górach, w trudnym terenie, dominującą formą poruszania się jest stęp, a w kilku miejscach może zdarzyć się konieczność prowadzenia koni. Nad bezpieczeństwem uczestników dodatkowo czuwamy posiadając odpowiednie przeszkolenie w udzielaniu pierwszej pomocy oraz apteczkę wyprawową. Przewodnicy mają również łączność radiową, a także komunikator satelitarny.

Podczas rajdu śpimy w wygodnych 2-osobowych namiotach z dwoma wejściami i dwoma przedsionkami zawsze w pobliżu wysokogórskich jezior lub strumieni. Posiłki przygotowuje nam miejscowy kucharz, dzięki czemu mamy okazję posmakowania typowej tadżyckiej kuchni, opartej głównie na potrawach mięsnych. Higienę zapewniają nam górskie strumienie, gorące źródła lub ciepła woda podgrzana na piecyku. Ostatniego dnia rajdu dojeżdżamy w okolice tamy na rzece Gunt tworzącej jezioro Yashilkul,gdzie żegnamy się z naszymi końmi i przewodnikami. Jedziemy samochodami terenowymi do wioski Bulunkul (25 km), gdzie zatrzymujemy się na nocleg w guesthousie.

12-13 dzień: Podróż w czasie wzdłuż Korytarza Wachańskiego (400 km)

Po nocy po raz pierwszy od tygodnia spędzonej pod dachem ruszamy samochodami terenowymi w drogę powrotną do Chorogu. Opuszczamy jednak Pamir Highway i przez przełęcz Khargush dojeżdżamy do Korytarza Wachańskiego ze spektakularnymi widokami na Hindukusz. Ten wąski pasek Afganistanu jest pokłosiem tzw. Wielkiej Gry, czyli rozgrywającej się pod koniec XIX wieku w Azji Środkowej rywalizacji między Imperium Brytyjskim a Carską Rosją. Od Tadżykistanu oddziela go szeroka miejscami tylko na 5 metrów rzeka Pamir, która po połączeniu z rzeką Wachan tworzy znaną nam już rzekę Pandż. Nocleg w guesthousie.

Następnego dnia kontynuujemy podróż w kierunku Chorogu wzdłuż Korytarza Wachańskiego eksplorując pozostałości Jedwabnego Szlaku. Zaglądamy do twierdzy Yamchun z IV wieku p.n.e., która niegdyś strzegła pamirskiej odnogi Szlaku, zatrzymujemy się przy buddyjskiej stupie w Vrang i petroglifach w Langar, odwiedzamy święte gorące źródła Bibi Fatima Zahra czy muzeum lokalnego uczonego, teologa, poety, astronoma i podróżnika Sufi Mubaraka Kadam Wakhani. Na obiad zatrzymujemy się w miasteczku Iszkaszim, w pobliżu którego na wyspie rzeki Pandż odbywa się przygraniczny bazar, na którym kupcy z Tadżykistanu spotykają się z tymi z Afganistanu. Wieczorem docieramy do Chorogu. Nocleg w hotelu.

14-15 dzień: Powrót i zwiedzanie Duszanbe

Jedziemy na lokalne lotnisko i lecimy samolotem do Duszanbe (w przypadku odwołanego lotu podróż powrotna samochodami terenowymi lądem). Po przyjeździe do stolicy Tadżykistanu udajemy się na zwiedzanie miasta. Noclegi w hotelu.

16 dzień: Powrót z Tadżykistanu

Wcześnie rano ruszamy na lotnisko i wylatujemy z Tadżykistanu. Tego samego dnia przylatujemy do Warszawy.

Inne miejsca powrotu: Kraków